Temat: Green peace
...koło elektrowni atomowej, jakoś ludzie tam żyją, większość z nich to rolnicy, piją wodę z kranu (kto w Polsce się nie boi?), a tuż przy elektrowni jest kręgielnia (niezła miejscówka przy okazji), i im jakoś nic nie przeszkadza, a u nas ekolodzy wciąż straszą Czarnobylem. Za inżynierią genetyczną, w rozsądnych granicach też jestem.
To mówiłem ja, zapisany jako "internetowy aktywista" Greenpeace (kiedyś się zapisałem, przed olimpiadą ekologiczną )
Źródło: antyklerykalowie.pl/forum/viewtopic.php?t=502