Temat: Stawam na placu z Boga ordynansu - Polska AAR
...przerwał dopiero lekarz, który chwycił nadgarstek Metternicha. Po chwili zastanowienia sprawdził też oddech. Wyprostował się.
-Skonał! - Oznajmił światu, po czym –dosłownie na sekundę przed wpadnięciem do sali pielęgniarzy – schował w kieszeni leżący na biurku obok Klemensowy pierścień. Prawowitemu właścicielowi nie miał już być nigdy potrzebny.
Równie spokojny jak trup był tylko stojący w drzwiach Felix zu Schwarzenberg. Uśmiechał się zimno, wbijając wzrok w trupa.
***
Swoją ofiarę dosłownie o kilka godzin przeżył jej kat. Po brawurowej ucieczce z biura Metternicha, w którym pomagali mu towarzysze z chorwackiej organizacji niepodległościowej, próbował zbiec na południe. Na jego nieszczęście, w czasie ucieczki okazało się, że jego rana w nodsaze jest poważniejsza niż uważał. Wdało się zakażenie, co zmusiło go do...
Źródło: eufi.org/showthread.php?t=26729