Temat: Sprawozdanie z III Zlotu Pieczarowców Kraków Ferie 2005
Prawdopodobnie ominęłam w tym tekscie dużo szczegółów i być może cos pomyliłam, ale to samo zrobiłabym za tydzień, gdy wszystkie emocje by już poopadały. Powiedziałam wczoraj, że to napiszę dzis. I napisałam.
Sprawozdanie z III Zlotu Pieczarowców Kraków Ferie 2005
Dla mnie Zlot zaczał się o siódmej rano na Dworcu Głównym we Wrocławiu przy kasach, gdzie – wbrew oczekiwaniom – nie było nikogo, kto mógłby na mnie czekać. Po paru przesledzeniach zachowań ewentualnych kandydatów pasujacych do miana Czarnego doszłam do wniosku, że Inowrocławianina tam ewidentnie nie ma. I pojechałam z powrotem do domu.
Mniej więcej godzinę pózniej znów tkwiłam na Dworcu, unikajac już...
Źródło: laspelonca.boo.pl/sp/viewtopic.php?t=478